Łódzka Kolej Aglomeracyjna na starcie
(źródło: Rynek Kolejowy 04.02.2011)
Już w marcu samorząd województwa łódzkiego złoży wniosek o dofinansowanie z pieniędzy unijnych projektu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Region pozyska 20 ezetów, powstanie także zaplecze techniczne do ich obsługi. - Sprawne koleje to nie tylko szybkie pociągi przejeżdżające przez centra miast - uważa marszałek łódzki, Witold Stępień.
W czerwcu 2010 r. powstała Łódzka Kolej Aglomeracyjna Sp. z o.o. Ma stać się organizatorem transportu kolejowego na terenie aglomeracji łódzkiej. Projekt ŁKA zostanie dofinansowany w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - jest już na liście indykatywnej projektów kluczowych.
Realizacja I etapu projektu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej ma zakończyć się w 2014 r. - Ale do pierwszych pociągów ŁKA zapraszamy już we wrześniu 2013 r. - zapowiada marszałek Stępień. Samorząd chce zakupić 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych (na wizualizacjach prezentujących projekt pokazywane są 19WE Newagu, z pewnością nowosądecki producent będzie zainteresowany wzięciem udziału w przetargu na dostawę pojazdów dla ŁKA). 18 z nich zostanie pozyskane dzięki pieniądzom z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, pozostałe 2 - ze środków m.in. z Funduszu Kolejowego. Przewidywana pojemność jednego pociągu to ok. 200 pasażerów. Przetarg na ich pozyskanie ma zostać rozpisany pod koniec 2011 r.
.jpg)
W ramach I etapu tworzenia ŁKA ma powstać także zaplecze techniczne na stacji Łódź Widzew, które posłuży dla utrzymania wspomnianego taboru. Samorząd już porozumiał się w tej sprawie z PKP SA, będącą właścicielem gruntów, na których zostaną zbudowane hale utrzymaniowe pociągów.
Pozyskane składy mają w I etapie projektu poruszać się po czterech zmodernizowanych liniach kolejowych: Łódź Kaliska - Zduńska Wola (przewidywane jest także połączenie do Sieradza), Łódź Kaliska - Łowicz, Łódź WIdzew - Kutno oraz Łódź Fabryczna - Koluszki.
Całe przedsięwzięcie warte jest ponad 400 mln zł, z czego kwalifikowana wartość projektu to 328 mln zł. Chodzi o koszty, które będą objęte dofinansowaniem z POIiŚ (wyniesie ono 50 proc. wydatków). - Mam nadzieję, że dofinansowanie z POIiŚ będzie mogło być większe. Toczą się rozmowy z UE, aby podnieść jego maksymalny poziom do 59 proc. wartości projektu - twierdzi marszałek Witold Stępień.
Spółka Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma być w zamyśle jej twórców organizatorem przewozów na terenie aglomeracji i regionu. ŁKA rozpisze przetarg, w którym będą mogli wystartować przewoźnicy kolejowi. Gdy jeden z nich wygra tę procedurę, zostanie mu przekazane do użytku 20 pojazdów pozyskanych przez samorząd. Będzie nimi świadczył usługi przewozowe na liniach wskazanych przez ŁKA. - Pomimo tego, mamy zamiar uzyskać licencję na przewozy i certyfikat bezpieczeństwa. Tak na wszelki wypadek - mówi "Rynkowi Kolejowemu" prezes ŁKA, Łukasz Bałczewski.
Zrealizowanie I etapu przedsięwzięcia ma umożliwić stworzenie połączeń ŁKA Łodzi z Kutnem, Łowiczem, Koluszkami i Zduńską Wolą. II etap to także zapewnienie obsługi tras do Piotrkowa i Opoczna, a także domknięcie swoistego kolejowego pierścienia ("ringu") wokół Łodzi.
Prowadzone będą także działania komplementarne. PKP PLK zmodernizuje linie kolejowe na odcinkach Łódź Kaliska - Zgierz, Zgierz - Łowicz, Łódź Widzew - Zgierz, Zgierz - Ozorków, Ozorków - Kutno, Łódź Widzew - Łódź Fabryczna, Łódź Kaliska - Łódź Chojny, Łódź Chojny - Łódź Widzew oraz Łódź Kaliska - Kalisz. Dzięki środkom z RPO zmodernizowane i przebudowane zostanie 17 przystanków osobowych w całej aglomeracji. W planach jest także wybudowanie łącznicy Łódź Retkinia - Łódź Karolew oraz linii do Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta (Łódź Lublinek - Port Lotniczy - Łódź Retkinia).
- Chcielibyśmy generalnej poprawy transportu kolejowego w regionie. Ma polepszyć się stan dworców, torów itd. Realizowana jest modernizacja połączenia do Łowicza. 63 km torów modernizowanych z 85-proc. dopłatą z UE - tłumaczy marszałek Stępień. - Namawiamy też PKP PLK do modernizacji linii w kierunku Kutna i Zduńskiej Woli. Usunie to "wąskie gardła" na tej trasie. Przez Łódź wiedzie przecież najkrósza trasa z Wrocławia do Warszawy - mówi marszałek województwa łódzkiego.
